Już byli blisko, już witali się z gąską i wydawało się im, wyznawcom NWO, że owinęli Papieża wokół palca i bedzie "tańczył jak mu zagrają i propagował nie Ewangelię Jezusa a ich podłe idee.
Wśród wezwań kierowanych do chrześcijan, aby nadążali za czasami i adaptowali się jak kameleony do otaczającego ich świata, papież Franciszek wylał wiadro zimnej wody na łby globalistów i powiedział w środę, że Jezus "nie był tym który przystosowywał się do świata", ale przyszedł na Ziemię aby świat ludzi zmieniać.
Takie bezkompromisowe stanowiska Papieża Franciszka wgląda na kolejny Fatimski cud.
Ewangelia Jezusa Chrystusa jest nieustającym wyzwaniem dla świata, nie odzwierciedleniem schodzącego na psy społeczeństwa. To właśnie Franciszek przypomniał katolikom podczas co tygodniowej audiencji generalnej na placu św. Piotra.
Pope Francis: Jesus Came to Transform the World, Not ‘Adapt’ to It
"Jezus nie jest przystosowywałby się do świata, tolerując śmierć, zgorzknienie, nienawiść i moralne zniszczenie osoby ludzkiej na co ludzie są dziś narażeni ... nasz Bóg nasz nie jest na to obojętny, nie akceptuje zgniłych kompromisów ale skłania do realizacji marzeń o przemianie świata na lepszy i zawarł je w tajemnicy Zmartwychwstania ", powiedział Papież.
Chrześcijanie w każdym pokoleniu muszą zmagać się z tym co narzuca zepsuta moralnie mniejszość, z tym co wmawiają nam jak daleko powinniśmy dostosowywać się do zboczonych dróg tego świata. Chrześcijanie wszystkich pokoleń zastanawiali się w jaki czy i w jaki sposób powinni zachować swoją wiarę i odrębność.
Mimo że dzisiejszy "świat" przymusza nas do tolerowania małżeństw tej samej płci, aborcji na żądanie, promuje radykalny indywidualizm, libertynizm seksualny i materialistyczny konsumpcjonizm, chrześcijanie podtrzymują Bożą wizję osoby ludzkiej i społeczeństwa. Wizję która wzywa mieszkańców świat do powrotu do wyższego standardu człowieczeństwa.
Dzisiejsze słowa Papieża w środę wydają się być echem myśli św. Pawła, który w swoim liście do chrześcijan w Rzymie napisał: "Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe"
Sam Jezus powiedział swym uczniom, że muszą być jak sól ziemi, nie wtapiając się , nie adoptując się do , ale dając odrębny smak otaczającemu światu.
"Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi" - powiedział Chrystus.
Już podczas pielgrzymki w Fatimie w Portugalii papież Franciszek przypomniał wszystkim chrześcijanom i ludziom o dobrej woli, że ludzkie wybory i działania mają wieczne konsekwencje.
W swoim wprzesłaniu w Fatimie Dziewica Maryja "przewidziała i ostrzegła nas przed ryzykiem piekła, dokąd to doprowadzi nas bezbożne życie, obraża Boga w Jego stworzeniach", powiedział Franciszek podczas Mszy kanonizacyjnej. Takie życie jest "często proponowane i narzucane", powiedział Papież.
PS. Chrześcijanie nigdy nie powinni się obawiać i powstrzymywać przed przekazaniem innym tego przesłania wiary katolickiej. Zawsze powinni pytać swoich "zwodzicieli" w jaki sposób lewicowo-progresywno-ateistyczny program mógłby uczynić nasz świat lepszym? Lub czy do tej pory zrobił dla świata coś dobrego? Lewicowy model nie zastąpił chrześcijaństwa. Zamiast tego prowadzi do chaosu i nędzy setek milionów. I zawsze zawodzi.
W XX wieku ponad 250 milionów ludzi zginęło na skutek wdrażania świeckiej ideologii humanizmu.
Miejmy nadzieję że Papież przestanie być politycznym narzędziem w rekach oszalałych globalistów.