Szykuje się nam kolejna jatka medialna na linii Prawo i Sprawiedliwość contra TVN. Tym razem politykom PiS-u nie spodobał się ostatni program „Teraz My!” Andrzeja Morozowskiego oraz Tomasza Sekielskiego. Jestem ciekaw czy tym razem też zakończy się ona nieudanym bojkotem tej stacji???
W poniedziałek (28 września 2009 roku) telewizja TVN w programie "Teraz My" ujawniła nagrania z zamkniętej konferencji PiS, która odbywała się w miniony weekend. Widzowie mogli usłyszeć, że PiS przygotowuje się do stworzenia specjalnej grupy, która ma przygotować PiS do ponownego rządzenia Polską. Członkowie partii otrzymali także nowe wytyczne, np. prezentowanie jednolitego przekazu w mediach.
Ujawnione materiały rozłościły polityków Prawa i Sprawiedliwości tak bardzo, że rzecznik klubu postanowił poskarżyć się na TVN w liście do Rady Etyki Mediów. Politycy PiS twierdzą, że zachowanie dziennikarzy TVN "zasługuje na krytykę i surową ocenę", bo redakcja TVN nie potrafiła uszanować prawa do dyskusji we własnym gronie i postanowiła "zainstalować podsłuch".
PiS z jednej strony przyznaje, że dziennikarze mają prawo do prowokacji dziennikarskich, gdy wymaga tego interes społeczny, jednak w tym przypadku - według partii Jarosława Kaczyńskiego - dla dziennikarzy ważne było wywołanie sztucznej sensacji. Z kolei TVN stoi na stanowisku, że miała prawo wyemitować materiału z kongresu PiS między innymi dlatego, że media sprawują funkcje kontrolną nad politykami.
Zamieścił Wajcha
Źródło: portal media2.pl wzorowany na tekście Łukasza Szewczyka
mPolska24
