Po latach bycia kosztowną dekoracją teatralną dla występów primadonny Radka, MSZ powraca powoli do swojej zasadniczej funkcji organu administracji państwowej. Nowy minister Schetyna powołał aż siedmiu podsekretarzy stanu, którzy w odróżnieniu od niego znają języki obce i którzy będą z pocałowaniem w rękę jeździć na spotkania i konferencje za granicą.
Jednym z nowo powołanych jest Tomasz Orłowski, były ambasador RP w Paryżu, którego posadę Radek oferował wcześniej po jaśniepańsku swojemu koledze Janowi Vincentowi Rostowskiemu przy obiadku za 1500 PLN na koszt podatników.
Orłowski uciekł z Paryża już 15 września, jakby go coś tam przypalało. Może chodzi o kontrowersje wobec jego roli w procesie powołania na honorowego konsula RP w Monako (podlegającym ambasadzie RP w Paryżu) resortowego Wojciecha Janowskiego, który aktualnie siedzi w więzieniu we Francji, oskarżony o zlecenie morderstwa swojej bogatej teściowej? Francuscy śledczy badają wszystkie przepływy finansowe Janowskiego. Czy Orłowski czegoś się boi?
Siedmiu wspaniałych podsekretarzy stanu będzie odwalać robotę za Schetynę, może więc on zająć się na przykład audytem MSZ, aby ocenić straty wywołane wieloletnią działalnością Radka. CBA i NIK już zajęły się częścią tych spraw, ale gruntowny i szczegółowy audyt MSZ jest koniecznością. Oprócz kwestii fortun wydanych na budynki w Waszyngtonie i Londynie, podsuwamy temat bardzo kosztownej ambasady-pałacu w Luksemburgu, gdzie siedzi sobie spoko były pracownik Prokomu i kumpel Radka, niejaki Bartosz Jałowiecki.
Ale prawdziwie kopernikowską rewolucją w MSZ jest informacja, że minister Schetyna nie ma konta na Twitterze i być może wcale nie zamierza go otworzyć. Zamiast próżnego ćwierkania w stylu Radka minister Schetyna będzie mógł zająć się pracą, za którą mu płacimy. Idzie nowe?
Marcin Wojciechowski@maw75 24. Sep.
Konta TT podszywające się pod szefa @MSZ_RP Grzegorza Schetynę są fałszywe. Poinformujemy, jeśli min. Schetyna zdecyduje się na aktywność TT