1. Chiny nadal wyprzedają amerykańskie obligacje
Chiny sprzedają amerykańskie obligacje w coraz większych ilościach. W sierpniu
– kontynuując trend – Chińska Republika Ludowa znacząco obniżyła stan
posiadania obligacji rządu USA. Celem tej operacji było pozyskanie dolarów,
potrzebnych na obronę juana po dewaluacyjnym szoku sprzed dwóch tygodni.
Skala sprzedaży nie została oficjalnie ujawniona. Pierwsze wskazówki otrzymamy
najwcześniej w połowie października, gdy amerykański Departament Skarbu poda
dane o stanie posiadania zagranicznych wierzycieli. Z ostatnich danych (za
czerwiec) wynika, że Chiny wciąż były największym zagranicznym posiadaczem
amerykańskiego długu (1,271 mln dolarów).
Chińczycy zapowiedzieli także, że zamierzają wesprzeć swoją gospodarkę kwotą 1
bln juanów (150 mld USD), aby zrekompensować spadek w globalnym popycie.
Podobna kwota będzie niezbędna do uruchomienia pierwszej fazy inwestycji
związanych z budową jedwabnego szlaku. W sytuacji, w której największy
wierzyciel USA pozbywa się amerykańskich obligacji, jedyny popyt zapewne
pochodzić będzie bezpośrednio z FED, rozpoczynając tym samym kolejną rundę QE.
2. Ekspansja chińskich banków na Bliski Wschód
Chińskie banki dokonują ekspansji w gospodarce i finansach świata arabskiego,
podczas gdy banki zachodnie wycofują się z regionu. Szef Międzynarodowego
Centrum Finansowego w Dubaju (DIFC) ogłosił, że rozważa kwestię emisji
arabskich obligacji w chińskiej walucie. Do tej pory, wszystkie arabskie
obligacje były emitowane wyłącznie w USD. W mojej ocenie jest to kolejny krok
zmierzający do sprzedaży ropy z Bliskiego Wschodu z pominięciem petrodolara.
3. Rosyjskie embargo na żywność rujnuje francuskie
rolnictwo
Embargo na żywność wprowadzone przez Rosję – w odpowiedzi na zachodnie sankcje
– spowodowało chaos w europejskim sektorze rolnym. Francuscy rolnicy
przeprowadzają regularne akcje protestacyjne (wysypując ziemniaki na drogi czy
blokując autostrady ciągnikami). Kilka tysięcy francuskich rolników
protestowało w Paryżu przeciwko polityce rolnej ich rządu. Domagali się także
zniesienia nałożonych na Rosję sankcji. Wprawdzie, francuski rząd zadeklamował
ostatnio wsparcie swojego rolnictwa kwotą 600 milionów euro w formie doraźnej
pomocy finansowej, ale zapewne odniesie to niewielki skutek w poprawie stanu
tego sektora francuskiej gospodarki.
4. Chiny budują fabryki w USA
W zeszłym roku, chińskie firmy przedarły się na amerykański grunt;
zainwestowały już 12 mld dolarów w gospodarkę USA, zakładając w większości małe
fabryki. Trudno tutaj o długoterminowe porównanie w czasie tych inwestycji,
gdyż jeszcze w 2000 roku były one zerowe.
Obecnie, amerykańskie filie chińskich firm zatrudniają ponad 80 tysięcy
Amerykanów. Wzrastająca obecność chińskiego biznesu na terytorium USA, ma też
związek z postępującą deindustrializacją Stanów Zjednoczonych, gdy począwszy od
1980 roku, firmy High Tech zaczęły się ewakuować z USA – głownie na drugą
stronę Pacyfiku. Jak na ironię losu, tania siła robocza może wkrótce stać się
domeną amerykańskich robotników, a w niedalekiej przyszłości, także chińskie
banki zaczną udzielać Amerykanom kredytów konsumpcyjnych na zakup mieszkań i samochodów.
Podwaliny pod taki scenariusz właśnie zostały stworzone i powoli staje się on
rzeczywistością.
5. Amerykanie chcą rozmieścić nową broń jądrową w Niemczech
Pentagon zaplanował przetransportowanie do Niemiec 20 nowych bomb atomowych.
Miałyby one zostać umieszczone w magazynach w bazie sił lotniczych w Büchel.
Każda z nich jest cztery razy większą od tej, jaką miał ładunek zrzucony na
Hiroszimę! Bomby te stanowiłyby bardzo wyraźnie wskazanie, że w Waszyngtonie
zdecydowano o powrocie do Europy nowych sił amerykańskich.
W marcu 2010 roku deputowani Bundestagu dali niemieckiemu rządowi mandat do
rozmów z Waszyngtonem o wywiezieniu amerykańskiej broni atomowej z terytorium
Niemiec. Broni tej dotychczas nie wywieziono – za to przybędzie nowa, o większej
sile i precyzji rażenia.
Nie ma wątpliwości, że spowoduje to konkretną reakcję strony rosyjskiej,
doprowadzając do eskalacji zbrojeń na potrzeby nowej „Zimnej wojny”. W ramach
rewanżu Rosja może rozmieścić rakiety balistyczne Iskander w obwodzie kaliningradzkim.
Rosja będzie musiała podjąć konieczne kroki do przywrócenia równowagi sił w
Europie. Polityka Pentagonu destabilizuje więc kolejny rejon świata – tym
razem, za naszą zachodnią granicą.
6. Rosja, Syria, Irak i Iran próbują wspólnie walczyć z ISIS
Z inicjatywy Rosji zostanie otwarte w Bagdadzie Centrum Informacyjne. W jego
skład wejdą przedstawiciele sztabów generalnych Rosji, Syrii, Iranu i Iraku.
Centrum zajmie się gromadzeniem i analizą informacji na temat sytuacji na
Bliskim Wschodzie oraz koordynowaniem walki z Państwem Islamskim. Działania
Rosji są pierwszymi, realnie uderzającymi w struktury ISIS. USA – jak do tej
pory – pozorują tylko działania, powodując w tym rejonie świata wielkie
zamieszanie, co z kolei jest na rękę Turcji, której nadarzyła się okazja do
walki z Kurdami.
7. Największy błąd Volkswagena – brak lobbingu
Na Volkswagena zostały nałożone kary ponad 18 mld USD z tytułu fałszowania
wyników emisji CO2. Tymczasem, amerykański gigant motoryzacyjny General
Motors, zawarł właśnie ugodę, na podstawie której zobowiązał się do zapłaty 900
mln USD kary z powodu wadliwego zapłonu aut produkowanych przez GM. Sprawa jest
na tyle poważna, że wada fabryczna samochodów GM doprowadziła do śmierci co
najmniej 124 osób.
Dlaczego VW musi zapłacić karę ponad 20-krotnie większą, mimo iż jego praktyki
nie doprowadziły do niczyjej śmierci, a wyłącznie do większej, niż założono,
emisji CO2?!
VW w ciągu ostatnich 15 lat przekazał partiom politycznym w USA 50 tys. USD,
podczas gdy GM – przekazał na ten cel 12 mln USD. Na lobbing VW wydał
natomiast 17 mln, podczas gdy GM 157 mln – czyli ponad 9 razy więcej!
Najważniejszy jest jednak fakt, że VW jest firmą niemiecką, będącą – jak cały
niemiecki przemysł – celem ataku ze strony USA.
Zespół Independent Trader
Źródło: Independent Trader – Niezależny Portal Finansowy
http://independenttrader.pl/397,independent_trader_news_-_tydzien_32.html